Od 13 października br. obowiązują przepisy Ustawy z 1 marca 2018 roku o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy oraz finansowania terroryzmu (zwana dalej „Ustawą”), regulujące powstanie i funkcjonowanie Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych (nazwijmy go dalej „Rejestrem” lub „CERBER”).

Zadaniem Rejestru jest gromadzenie danych o beneficjentach rzeczywistych czyli o osobach sprawujących faktyczna kontrolę nad spółka. Z kolei gromadzenie tych danych ma – wg. intencji ustawodawców – przeciwdziałać zjawiskom prania pieniędzy i finansowania terroryzmu. Moim zdaniem, będzie to tylko dodatkowym kłopotem dla przedsiębiorców, zarządzających oraz inwestorów, a tym którzy parają się ww. przestępczymi działaniami żadne rejestry nie przeszkodzą.  No ale dura lex sed lex więc jakkolwiekbyśmy oceniali te przepisy należy się do nich zastosować.

Kogo dotyczy Rejestr

Obowiązane do zgłaszanie i aktualizacji danych w Rejestrze są spółki:

  • jawna,
  • komandytowa,
  • komandytowo-akcyjna,
  • z ograniczoną odpowiedzialnością;
  • akcyjna, z wyjątkiem spółek publicznych (tj. notowanych na giełdzie).

Zatem to wspólnicy czy też zarządzający ww. podmiotów powinni zatroszczyć się o właściwe wypełnienie obowiązków ustawowych w zakresie przekazania prawidłowych danych do Rejestru.

Kto jest beneficjentem rzeczywistym

Skoro CERBER ma na celu rejestrowanie beneficjentów rzeczywistych to trzeba ustalić jaka jest legalna definicja tego terminu. Ustawa wypowiada się w tej kwestii  poprzez rozbudowaną definicję (art. 2 ust 2 pkt. 1 Ustawy), którą dla potrzeb tego artykułu skrócimy do następującego zdania: beneficjentem rzeczywistym jest osoba fizyczna lub osoby fizyczne sprawujące bezpośrednio lub pośrednio kontrolę nad klientem, poprzez posiadane uprawnienia, które wynikają z okoliczności prawnych lub faktycznych, umożliwiające wywieranie decydującego wpływu na czynności lub działania podejmowane przez klienta. Dla jasności, klient to w uproszczeniu spółka.

Kto składa wniosek pod groźbą odp. karnej.

Od strony praktycznej, zgłoszenia do Rejestru dokonuje osoba uprawniona do reprezentacji podmiotu którego dane, a raczej dane kto jest jego beneficjentem rzeczywistym powinny znaleźć się w Rejestrze. Będzie to zatem zwykle wspólnik w spółce osobowej lub zarząd w spółce kapitałowej. To istotne, gdyż to te osoby odpowiadają za prawidłowość danych zawartych w zgłoszeniu pod rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia, co zgodnie z aktualnym brzemieniem art. 233 Kodeksu Karnego podlega karze pozbawienia wolności do lat ośmiu.

Co więcej na podst. art. 68 Ustawy osoba, która zgłasza i aktualizuje dane, ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną zgłoszeniem do Rejestru nieprawdziwych danych, a także za niezgłoszenie w ustawowym terminie danych i zmian danych objętych wpisem do rejestru. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą osoba zgłaszająca i aktualizująca informacje o beneficjentach rzeczywistych nie ponosi odpowiedzialności.

Zgłoszenie do Rejestru powinno nastąpić w terminie 7 dni od daty wpisu spółki, podlegającej obowiązkom Ustawy, do Krajowego Rejestru Sądowego lub w terminie 7 dni od daty zmiany danych wpisanych w Rejestrze (np. zmiana udziałowca/akcjonariusza i w efekcie zmiana beneficjenta rzeczywistego).

Kara do 1 000 000 PLN pieniężna dla spółki

Natomiast, w przypadku gdy spółka na którą został nałożony wg. przepisów Ustawy obowiązek zgłoszenia do Rejestru danych beneficjenta rzeczywistego nie dopełni tego obowiązku we właściwym terminie Ustawa przewiduje nałożenie kary pieniężnej w wysokości do 1 000 000 zł.

Okres przejściowy do 13 kwietnie 2020 roku

Spółki, które zostały wpisane do KRS przed dniem wejścia w życie przepisów dotyczących Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych (13 października 2019 r.), mają obowiązek zgłosić informacje o beneficjentach rzeczywistych do 13 kwietnia 2020 r.

Praktyczne problemy

Wygląda to wszystko dość zawile a odpowiedzialność za ewentualne błędy w wypełnianiu tych obowiązków jest bardzo surowa. Wszystko będzie jeszcze w miarę proste w przypadku spółki notowanej na giełdzie czy np. małej spółki o prostej strukturze np. z dwoma udziałowcami: Panami Kowalskim i Nowakiem. Tyle, że rzeczywistość gospodarcza często nie będzie taka prosta, szczególnie w dobie globalizacji, mobilności i otwartych rynków, gdzie nie jest niczym rzadkim, że krajowe podmioty mają zagranicznych udziałowców w różnych formach prawnych i z różnych jurysdykcji.

W praktyce, może się okazać, że dla osób które obowiązane są do przekazania zgłoszenia do Rejestru będzie sporym problemem ustalenie kto jest tym beneficjentem a następnie potwierdzenie tego przez zgromadzenie odpowiedniej dokumentacji. Często struktura organizacyjna danej grupy kapitałowej może być na tyle skomplikowana i płynna, że ustalenie kto jest na końcu struktury prawnej osobą fizyczną „kontrolującą” czy wywierającą „decydujących wpływ” nie będzie proste.

Podobne problemy będą występować w przypadku podmiotów regulowanych czy nietypowych jak np. Fundusze Inwestycyjne, Banki, Firmy Inwestycyjne. Szczególnego rodzaju trudności wystąpią w przypadku takich podmiotów jak fundacje, stowarzyszenia czy fundacje rodzinne, które jak wszyscy wiemy mogą także posiadać znaczący majątek i pośrednio (np. przez spółki zależne które obowiązane są podać kto jest ich beneficjentem) angażować się w działalność gospodarczą (np. realizować inwestycje deweloperską). Dla fundacji i trustów Ustawa przewiduje zresztą osobny przepis ale jest to temat na osobny artykuł, który zresztą już napisałem, a który teraz będzie czas zaktualizować.

Inna prawdopodobną konsekwencją funkcjonowania Rejestru będzie zapewne to, że instytucje finansowe (banki, domy maklerskie etc.) będą z Rejestru korzystać i sprawdzać czy zgłoszenie do Rejestru jest zgodne z tym co np. dany klient banku przekazuje mu w ramach weryfikacji KYC o beneficjencie rzeczywistym.

Wnioski

Nie mam wątpliwości, że stosowanie CERBERa będzie dodatkowym obciążeniem oraz źródłem wielu wątpliwości i kłopotów dla przedsiębiorców.

Czas pokaże jak będzie wyglądać stosowanie ww. przepisów w praktyce. Warto jednak zanotować w pamięci to, że sankcje za niewłaściwe wypełnianie obowiązków wynikających z Rejestru (odpowiedzialność karna, kara pieniężna do 1 MLN PLN oraz odp. odszkodowawcza) mogą być  bardzo dotkliwe. Warto więc zastanowić się oraz skonsultować z prawnikiem specjalizującym się w obszarze compliance nad przygotowanym zgłoszeniem oraz nad dokumentacją zebraną na potwierdzenie treści zgłoszenia.

Paweł Osiński

Adwokat

Ekspert z zakresu krajowego i międzynarodowego prawa spółek oraz compliance